piątek, 28 grudnia 2018

Omszały ssak.

Hej, złapałem ci ssaka!
Porządek z nim zrobię
Hej, pójdziem na bosaka
Zatańczyć mu na grobie!

Tak mi się jakoś przypomniało. To Stanisław Lem z "Wizji lokalnej". Sam też dokonałem wizji lokalnej na Marysinie (Łódź, Polska centralna). I w mrocznym świetle zimowego poranka znalazłem omszałego ssaka. Wart monografii? Wart, bo pewnie zaraz go sprzątną.


Zło czai się wszędzie.

Samotny biały żagiel.

Szpachla poległa na polu chwały.



Te paski, to chyba ZłomM-Pakiet.

Msza 1 (za miasto Arras)

Msza 2 (Paryż wart jest).

Msza 3 (Za poległych)

Rekin ze skazą
Niegdysiejsze marzenie bizmesmena. Ech, gdzież jest niegdysiejszy Snowden?




Chwilowo koniec.


Fabrykant

5 komentarzy:

  1. Doprawdy nie wiem, skąd skojarzenie z ssakiem, mi BMW kojarzy się raczej z gadami, które nimi kierują

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie racja. Jeszcze z rok temu na Chrobrego stała seledynowa E36, na stalakach, bez specjalnych spoilerów, ale za to z drzwiami bezklamkowymi. Obok E36 w obecnej modzie tuningowej. Ciekawe co się z nią stało (tą seledynową), bo wcale nie wrastała. Chciałbym poznać właściciela, to musiał być ciekawy człowiek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepszego w Nowym Roku. Żeby nie był gorszy od starego. Żeby weny i gratów nie zabrakło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wzajemnie! Mam nadzieję, że rdza dopisze i będą nowe.

      Usuń